Warownia (Kortunal - turystyka i przygoda) - Srebrna Góra

Paweł K.

Wspaniale miejsce, z dala od cywilizacji. Idealne na wypad taki trochę survivalowy wypad kawalerski 🙂 łucznictwo, w tym bitwy 2v2, gry i zabawy, samodzielne zbieranie drewna na ognisko. Pan prowadzący to wszystko ogromna wiedzą, bardzo sympatyczny. Śniadanko smaczne. Serdecznie polecam 💪

Rafał C.

Świetne miejsce na oderwanie się od codzienności. Trochę spartańskie warunki. Jednak kto był na obozie harcerskim, ten doceni klimat i wygody (np.: ogrzewane domki).

Polecam to miejsce każdemu poszukiwaczowi przygód.

Jacek K.

Do Warowni trafiliśmy poszukując miejsca na wieczór kawalerski. Od samego początku doświadczyliśmy ze strony Gospodarzy wiele pomocy i elastyczności. Zarówno sam kontakt, jak i obsługa już na miejscu na duży plus.
Miejsce wymagające, jeśli chodzi o położenie. Zejście do domków jest dość strome, więc trzeba być pewnym decydując się na pobyt w Warowni, że częste wchodzenie i schodzenie po schodach nie będzie przeszkodą.
Standard typowy dla baz biwakowych. Wszystko schludne, czyste. W domkach działało ogrzewanie. Prysznice i toalety czyste.
W naszej ofercie były również śniadania oraz obiadokolacje. Jedzenie było serwowane o czasie. Tu również obsługa podeszła do nas elastycznie i w oczekiwaniu na pozostałych przyjezdnych opóźnili kolację, a także zapakowali pożywienie w wygodne pojemniki. Samo jedzenie mega świeże, dobre i super przygotowane.

Cała, piętnastoosobowa załoga była bardzo zadowolona, co dowodzi tylko, że Warownia to idealne miejsce na spędzenie czasu w gronie znajomych. Ja osobiście wrócę tam na pewno!

Piotr C.

Super miejsce, lokalizacja w punkt, zgodnie z opisem w ofercie... pojedyncze drewniane domki, sucho, schludnie, miejsce na ognisko z wiatą, oraz kilka innych miejsc, na malutkie ogniska; duża chata na spotkanie grupowe... Właściciel, to ekstra liga, w czasie rozmowy, opowiada, a zna się, na tematach o kowalstwie, broni białej... itp 🙂

arek M.

Super miejsce aby się spotkać z przyjaciółmi, śniadania bardzo dobre, właściciel super gość. Jedynie tylko trzeba się liczyć z tym że do łazienki i toalety trzeba się nachodzić po schodach. Ale to nie hotel 5 gwiazdkowy a zajebiste miejsce biwakowe. Polecam!!!

Kamil

Fajne miejsce i spoko klimat. Szkoda, że można robić ognisko, ale nie ma drewna... Jest również problem z parkingiem, właściwie jego brakiem. Samochody ustawia się na poboczu, co nie jest zbyt bezpieczne i stwarza zagrożenie.

marcin K.

wszystko ok ale doba hotelowa do 10 rano , słabo , większość a praktycznie każdy hotel czy pensionat jest do godziny 11 a nierzadko można zostać do 12 by bez pospiechu się spakować

Aleksandra K.

Obiekt zdecydowanie z niewykorzystanym potencjałem, rozumiem warunki " surowe" , brak internetu - byliśmy świadomi tego, że tak może to wyglądać. Nie spodziewaliśmy się jednak tego, że dostaniemy domek, w którym może po poprzednich gościach zostało zmienione prześcieradło i wymieniony worek na śmieci . Podłoga zasyfiona piaskiem, na czajniku kurz, o pajęczynie i pająku, który na nas spadł o odsłonięciu " rolety " nie wspomnę . Przyjechalismy z małym dzieckiem, a otrzymaliśmy pokój na samym końcu warowni, samo dojście do toalety czy prysznica zajmowało minimum 5 minut z małym dzieckiem, które trzeba było nieść na rękach bo pokonanie dla 4 latki łącznie z 80 schodów mogło prędzej doprowadzić do popuszczenia niż dojścia do celu. Jak chodzi o łazienki to dobrze, że istnieją latarki w telefonach, bo w łazienkach ciężko było zobaczyć dziecko z którym się przyszło, a co dopiero się umyć . Z resztą nawet nie było w czym, woda albo była lodowata, albo nie miała ciśnienia. Jedyną opcją był prysznic o 7 rano kiedy nikt z łazienki nie korzystał i to jeszcze jeden prysznic na 3 bo w dwóch nie było światła . Mając tyle miejsc noclegowych przydałoby się też od czasu do czasu przyjść i zerknąć co się dzieje w łazienkach, bo ludzie wychodząc z prysznica w ciemnosci zostawiali przy umywalkach kałuże wody na której moja córka się pośliznęła. Dobrze, że obyło się bez obrażeń, bo inaczej wyciągnęła bym konsekwencje z tego pobytu. Jak chodzi o śniadania to kolejny raz bym ich nie wykupiła, codziennie to samo:parówki, niezbyt świeże pieczywo, pasztet ze sklepu, twaróg z kubeczka, nic " domowego ".
Podsumowując, Warownia to dobra baza wypadowa dla grupy osób na imprezę, żeby nadawała się na chillowanie również dla rodzin to należałoby pomyśleć o zrobieniu toalet także na poziomie dolnych domków, większej dbałości o czystość, a także może pomyśleniu o czymś dla dzieci ? Typu mały plac zabaw gdzieś na uboczu ? ( Jest na tyle miejsca . Dodam, że baza reklamuje się tym, że pieski są mile widziane i mają zapewnione legowisko i miskę, a dzieci co mają zapewnione ? :)))) To już pozostawiam do zastanowienia, pozdrawiam.